LIFESTYLE| Postanowienie noworoczne: Ćwiczyć!


   Laura Enver, Silje Norendal, Maria Sharapova, Leticia Bufoni.
Ile z nas dałoby się pochlastać żeby wyglądać jak jedna z tych sportslasek? Albo żeby móc ćwiczyć z takimi trenerami z jakimi one ćwiczą. Jednak czasami realia są dobitne. Albo nie ma kasy na takie sportowe szaleństwa, albo nam się zwyczajnie nie chce na nie chodzić, bo za zimno, bo za gorąco, bo za daleko...
Jeszcze nie dawno sama miałam takie dylematy. Lenistwo trochę wygrywało z determinacją. Aż natknęłam się na aplikację Nike+Training Club...


Tekst: Katarzyna Komincz
Zdjęcia: Nike+Training Club App







   W każdym sporcie czy to olimpijskim, czy ekstremalnym, skateboardingu, snowboardingu etc. ważne jest by wzmacniać mięśnie. Można to robić na siłce, albo trenować sobie w domu przed sezonem, albo chociażby godzinę przed pójściem na deskę, pokatować mięśnie nóg. Jak już zostało wspomniane nie każdemu się chce, nie każdy wie jak i tak dalej. I właśnie po to została stworzona aplikacja N+TC.
  Aplikacja Najacza umożliwia trening z profesonalistami. I tym oto sposobem korzystając z tej aplikacji możemy ćwiczyć różne partie ciała na przykład z wyżej wymienioną pro snowboarderką, złotą medalistką ostatnich Witner XGAMES 2015-Silje Norendal.

Jak zacząć? 
Pobieramy apkę na Google store-za friko. Jednak uwaga! Sama aplikacja zajmuje 32,62MB plus pobierane osobno programy ćwiczeń. Potrafi zapchać pamięć telefonu do maximum. Budowa aplikacji jest bardzo prosta i przyjemna w obsłudze. Gdy już mamy apkę na telefonie, możemy założyć swój profil (czy to nowy czy to poprzez Fejsa albo konto Google) i stajemy się tak zwaną częścią społeczności "wysportowanych" ludzi z całego świata. To jednak jest najmniej ważne w tej aplikacji.
N+TC daje wiele możliwości i ewidentnie jest stworzona dla ludzi, którzy nie lubią ćwiczyć  w grupie, albo nie stać ich na chodzenie na takie profesjonalne zajęcia sportowe z trenerem, albo dla leniwców, którym się nie chce za daleko chodzić (definitywnie to jest coś dla mnie). W aplikacji główną bajerą jest to, że w rolę trenera wcielają się gwiazdy przeróżnych sportów, w tym też specjalistki sportów extremalnych.


   Otwierasz apkę Nike+ Training Club a tam Leticia Bufoni na głównej!
To tylko przykład workout'u tygodnia z gwiazdą. Samo zdjęcie takiej gwiazdy może zachęcić (niektórych też i zniechęcić) do pracy nad swoim ciałem.

   Ćwiczenia te nie tylko mają na celu stworzenie idealnego wizerunku zewnętrznego, ale także wzmocnienie mięśni i ciała a nawet podbudowanie na podłożu psychicznym. To udoskonalanie siebie.
Sportowcy ćwiczą na siłowniach oraz z trenerami żeby uniknąć głupich kontuzji, ale także by móc przekraczać swoje granice, piąć się jak najwyżej i zajmować pierwsze miejsca na podium.
Dla mnie priorytetem było nieco rozbudować i wzmocnić mięśnie nóg, no i wrócić na deskę.


   Ćwiczenia są posegregowane i podzielone w kategoriach: Get Focused, Get Strong, Get Toned, Get Lean. 
A więc, mamy te kategorie, mamy podział na levele i pro trenerkę-do wyboru do koloru.
Wybieramy co chcemy mieć wyćwiczone: tyłek, nogi, ABS, a może chcemy się porządnie zmęczyć i spalić parę kilogramów. W tym momencie wybierając co chcemy wypracować, mamy plan i cel do wykonania. W moim przypadku na rozgrzewkę wybrałam "łorkałt" z Gracie Gold-Core Strength oraz Leaner Legs w kategorii "GET FOCUSED"
Pobieramy upragnione ćwiczenie na telefon by aplikacja mogła je odtworzyć. Wciskamy start i ćwiczymy! lektor mówi, obrazek pokazuje, można odtworzyć filmik jeśli są jakieś wątpliwości wykonania ćwiczenia. Podczas gdy wylewamy siódme poty i kiedy już myślimy, że nie damy rady, wtedy kobiecy lektor nie pozwala nam się poddać, krzycząc żebyśmy walczyły o figurę i tym podobne oraz pilnując czasu do końca jednego ćwiczenia jak i do końca całego workout'u. Czyli tak jak w realu. Plus możemy ustawić sobie swoją ulubioną playlistę by przygrywała podczas ćwiczeń.

Sprzęt 
"No nie...Jaki sprzęt?! Nie mam w domu profesjonalnych hantli, a ni nic z tych rzeczy.."
Nic nie szkodzi!
Sprzęt, który proponuje nam Nike+ to na przykład: piłka lekarska, małe hantelki w celu lekkiego obciążenia, mata do ćwiczeń itd.
Nie wszystkie te rzeczy mamy w domu, ale nie wolno z tego powodu się zniechęcać. Zawsze można zastąpić hantle 1 kg cukru, butelką z wodą itp; itd. Tutaj potrzeba trochę pomysłowości i kreatywności!

Wszystko spoko, ale!
Ćwiczenia z apki nie są dla wszystkich, albo inaczej... Nie wszystkie ćwiczenia są dla każdego. Trzeba liczyć się ze swoimi możliwościami i po trochu zwiększać ten zakres. Pamiętajmy, nie rzucajmy się od razu na wielką wodę! Najki to przewidziało i podzieliło ćwiczenia na początkujących i średnio-zaawansowanych i zaawansowanych sportowców. Jednak to od nas zależy z czym na początek sobie poradzimy.



Aplikacji daje 9/10. Pracuje nad swoimi mięśniami i wytrwałością już ponad miesiąc (tak, to było moje postanowienie noworoczne) Może jeszcze nie widać wielkich zmian, ale odkąd zaczęłam systematycznie ćwiczyć z N+TC to już odczuwam te zmiany i szykuje się na wielki powrót na deskę w sezonie!